wtorek, 8 czerwca 2010

Duch

Śni mi się czasami to samo mieszkanie, którego nigdy nie widziałam w realu. Znam to mieszkanie z co najmniej trzech snów. To mieszkanie mieści się w kamienicy. Zatęchłej, wilgotnej, ciemnej- jakich wiele na Śródmieściu we Wrocławiu. W moim cyklicznym śnie mieszkanie mieści się w okolicach ulicy Sienkiewicza.
Kiedyś mi się śniło, że tam pomieszkuję. Z kuchni, starej i zapajęczonej wychodzą drzwi do maleńksigo ciemnego pokoiku bez okna. W tym pokoju mieszkał ktoś- stary człowiek, spał na łóżku w ciężkiej pierzynie. W tamtym pokoju ten człowiek zmarł.
W moim ostatnim śnie (sprzed kilku dni)znowu odwiedziłam to mieszkanie.
W sumie tak tylko wpadłam tam na chwilkę. Weszłam do kuchni. Spojrzałam na szafkę stojącą prę metrów ode mnie i zauważyłam, że dzban stojący na szafce poruszył się, spadł z szafy i roztłukł się na podłodze. Nagle szafa też się poruszyła i gwałtownie posunęła się moją stronę. Z krzykiem zamknęłam drzwi od tej kuchni i ten sen mnie tak przestraszył, że aż się obudziłam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz